Krótka charakterystyka: Jude to osobnik aspołeczny, zamknięty w sobie, złośliwy i szczery do bólu. Zazwyczaj znudzony i ponury, czego nie omieszka się okazywać. Taki odizolowany chłopak o chłodnym uosobieniu, który rzadko z kimś rozmawia i właściwie nie ma przyjaciół. Niczym jeż stara się odpychać wszystkich swoimi kolcami. Ale oczywiście ma w sobie również nieco ciepła i uprzejmości! Tylko cholernie trudno to wydobyć. Zalecane relacje: Negatywne oraz neutralne, choć i na pozytywne znajdzie się miejsce - zwłaszcza, gdy będzie to kontakt wirtualny/anonimowy. Z tą uwagą, że są one dość specyficzne, bowiem jeśli Justin toleruje Twoje towarzystwo, a nawet rozmawia z Tobą częściej niż raz na ruski rok, to już wielki postęp! Także jestem otwarty na wszelkie propozycje.
Raelyn Nightingale Stosunek: neutralny Wpadli na siebie kilka razy, przy czym zauważyli, że nie są aż tak irytujący jak reszta otaczających ich osobników, więc ostatecznie oboje byli w stanie zaakceptować siebie nawzajem. Może nie są kumplami, nie umawiają się na wspólne przerwy i generalnie jakoś nie zacieśniają więzi, to od czasu do czasu zdarza im się wymienić kilka zdań bez zbędnego zniechęcania się.
IMIĘ I NAZWISKO relacje relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja relacja
Ostatnio zmieniony przez Jude dnia Pon Mar 21, 2016 6:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Raelyn
Obywatel
Liczba postów : 140
Join date : 14/02/2016
Temat: Re: Haters gonna hate Pon Mar 21, 2016 5:31 pm
*macha nieśmiało łapkami* Ekhem. To ja bym chętnie jakąś relację wzięła, zważywszy na to, że są w podobnym wieku i mogą robić za znajomych ze szkoły. Już nie wnikając w kwestię klas, chociaż to teoretycznie można wziąć na tapet. Propozycji mam dwie. Pierwsza to taka, że jako iż oboje są dość złośliwi i raczej zamknięci na ludzi, to nawet akceptują wzajemne istnienie. Taka neutralna raczej wersja, bez fajerwerków. Coś tam się odezwą, coś tam poignorują. Druga moja propozycja jest taka, że pozytywne stosunki utrzymują przez internet, anonimowo, a w realu niezbyt za sobą przepadają. Kwestia rozmawiania w cztery oczy, kwestia niewiedzy - w sumie powód można jeszcze ustalić. Chodzi mi głównie o to, że się swobodniej wyrażają wirtualnie niż na żywo. No. Mam nadzieję, że nie zaśmiecam tematu czy coś~
Forum zostało opracowane przez Team CUKinia. Prosimy o niekopiowanie jakiegokolwiek jego części. Styl wykonany przez Raelyn z pogotowiem kolorystycznym Jael. Nie odpowiadamy za obrazy używane przez użytkowników. Jeżeli użyto tutaj niedozwolonej grafiki - usuniemy ją.